
Z pomocą zwracamy się do czarownicy Pi. Ta przygotowuje miksturę wykrywającą kłamstwa. Czy magiczna substancja pomoże w uwolnieniu konia Anny i poznaniu prawdy o Ydrisie?
Gdy eliksir czarownicy Pi jest już gotowy, spotykamy się z nią, by go odebrać. Ponoć ma otworzyć nam oczy na nieprawdę Ydrisa. Następnie wracamy na wzgórze Nilmera i wraz z Lindą wypijamy miksturę.





Udaje nam się przejść przez całą trasę niezwykłego wyścigu, więc z powrotem stajemy się człowiekiem. Niestety, pozostałe dziewczęta nadal pozostają uwięzione w ciałach koni.
Ydris wyprasza nas, po czym ponownie otacza cyrk tajemniczą energią. Niestety wciąż uważa nas za wroga, a ponadto wymyślił sposób na stworzenie przestrzeni, która osłabia wpływ czasu i dopóki w niej przebywa, może kształtować rzeczywistość, której nie mogą powstrzymać Jeźdźcy Duszy.


Gdy jesteśmy już na miejscu, druid zauważa, iż jesteśmy podminowani. Wszystko mu wyjaśniamy. Jest bardzo zaskoczony tym, iż w Jorvik mieszka ktoś, kto pochodzi z Pandorii. Avalon uważa to za katastrofę i mówi, iż nieokiełznana pandoriańska energia jest niebezpieczna sama w sobie, a Ydris mógłby zmienić rzeczywistość.
Wygląda na to, iż magik jest jedynym Pandorianinem w Jorviku, lecz w każdej chwili mieszkańców tego tajemniczego miejsca może pojawić się więcej, a wtedy nasz świat może czekać coś złego.
Okazuje się, że Evergray prowadził dziennik podczas swoich podróży do pandorii i wśród jego zapisków, można znaleźć coś istotnego.
Odnajdujemy notatki, a Evergray znajduje w nich informacje o strzałce czasu.Wynika z nich, iż czas w pandorii upływa inaczej. Nie istnieje tam pojęcie początku i końca. Strzałka czasu nie mam tam racji bytu. Mówi również, iż dopóki Ydris znajduje się w tej przestrzeni, dopóty może kształtować rzeczywistość. Aczkolwiek straci tę moc, gdy czas będzie po naszej stronie.





Niestety nie wszystko układa się po naszej myśli i przerażające macki Garnoka pojawiają się na arenie, próbując zrobić nam krzywdę. W związku z tym, niszczymy zegar kosmiczny, a Ydris odzyskuje swoje moce i wygania potwora z cyrku. Stwierdza, że mimo, iż pomogliśmy uratować cyrk, to nadal planuje zakończyć nasz świat.
Z drugiej zaś strony postanawia uwolnić Concorde'a, tłumacząc, że źrebak jest zbyt egoistyczny i ciągle chce być w centrum uwagi. Na koniec daje nam pięciolistną koniczynę, działającą cuda.
Co ciekawe, umaszczenie Concorde'a zgadza się z tym, które posiadał w poprzednim wcieleniu.
Koń Anny jest całkiem zdrowy i przebywa na padoku w Valedale, gdzie opiekuje się nim Rhiannon.

Bardzo mnie ciekawi, do czego przyda się pięciolistna koniczyna. Może wiąże się to z uratowaniem Anny?

0 Coments